19 lut Brak komentarzy admin Bez kategorii , ,

Śniadanie to pierwsze danie dnia. To właśnie od tego posiłku zależy to, jak będziemy czuli się w ciągu kolejnych kilka godzin. Zatem ten kto zdecyduje na tłuste parówki, powinien raczej spodziewać się zmęczenia, niż nabrania wigoru. Zatem na śniadanie lepiej przygotować coś dietetycznego, dosyć wolno uwalniającego energię. To coś musi zawierać nieco olejów roślinnych – są one bardzo istotne dla dobra naszego mózgu przez dzień. Zdecydowanie nie należy spożywać dań wzdymających gdyż skarze nas to w pracy na dyskomfort, a panie dodatkowo będą rozpaczać nad wyglądem swojego brzucha.
Co należy przygotować?
Reklamy podsuwają nam różnorodne formy musli lub innych płatków śniadaniowych. I jeszcze oczywiście coś z mleka. Ruszamy więc do sklepu i rzucamy się na ten cały błonnik w formie musli w kolorowych pudełkach z informacją np. „Fitness”. Łapiemy najbliższe – powinny one zapewnić nam fit figurę oraz dożycie stu lat w kondycji umożliwiającej wspinaczki górskie. Po drodze wrzucamy do zakupów parę słodkich jogurtów (wiadomo, iż to samo zdrowie) i zadowolone, co rano zjadamy takie dietetyczne śniadanie, czekając na spektakularne efekty w formie spadku wagi.
A masa nic…
Wkurzona złośliwością urządzenia, poszłam pewnego razu do lekarza dietetyka. Ujmująca Pani skinęła) znacząco głową wysłuchując opowieści o moich zdrowych śniadaniach, po czym zapytała: „A wczytała się Pani kiedyś ze składem i kalorycznością takich gotowych musli?” Oczywiście trzeba powiedzieć, iż nie. „Należy to zrobić. Zwykle to nie są wcale posiłki dietetyczne, to kaloryczne bomby. A potem proszę samodzielnie zmieszać sobie płatki. Najlepiej jeszcze z dodatkiem granulowanych otrębów. Oby tylko niezbyt dużo orzechów – i nie przesadzać z pewnymi owocami np z bananami, czereśniami czy winogronami (w szczególności suszonymi). A na to wszystko zalecam jogurt, maślankę lub kefir naturalny z łyżeczką miodu. Lub cukru brzozowego ponieważ zawiera on mniej kalorii i ma działać leczniczo.”
Poszłam zatem do marketu, poczytałam składy. Doktor mówiła zatem prawdę.